Wczoraj oglądałem film na temat przygotowań i realizacji najdroższej olimpiady świata, która kosztuje już ok.60 mld dolarów, ale to jeszcze nie koniec w wydawaniu pieniędzy państwowych, czyli podatników. Pieniędzy, które w połowie poszły w błoto, a druga połowa w korupcje...Ten poniższy filmik wart jest 600 mln dollars...
"Igrzyska Putina" - zwiastun Putin i organizatorzy nie przeprowadzili oceny oddziaływania na środowisko. Przy planowaniu obiektów wykorzystali nieaktualne dane i zignorowali opinie naukowców. Nie uwzględnili nawet trudnych warunków pogodowych i zagrożenia w przypadku nagłego podniesienia poziomu wód Mzymty, co doprowadziło do zniszczenia baraków, w których byli zakwaterowani robotnicy budowlani. Nie był też prowadzony żaden monitoring dotyczący wpływu inwestycji na zamieszkujące ten obszar gatunki zwierząt, w tym na niedźwiedzie.
Budowa obiektów olimpijskich zniszczyła tarliska dla 20 procent populacji łososi czarnomorskich. Doszło do przecięcia korytarzy migracyjnych niedźwiedzi i zagrożonych wyginięciem koziorożców kaukaskich. Trzy tysiące hektarów unikatowych obszarów leśnych zniknęło pod piłami w związku z budową autostrady prowadzącej do miejsca rozgrywania igrzysk. Dewastując kompletnie Park Narodowy Sochi. Rosja odrzucała protesty organizacji ekologicznych, w tym WWF, i doprowadziła do osłabienia prawa dotyczącego ochrony przyrody, poprzez wprowadzanie poprawek pozwalających na organizowanie, zabronionych wcześniej, na obszarze parków narodowych zawodów sportowych. Złamano niemal wszelkie zakazy obowiązujące na obszarach chronionych. Kolejnym krokiem było zwolnienie wykonawców inwestycji z obowiązku sporządzenia oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Potem rosyjski parlament zgodził się na wycinkę rzadkich gatunków drzew na potrzeby prac budowlanych w ramach przygotowań do olimpiady. Rząd Rosji odmówił przy tym wszelkiej kompensacji strat w środowisku i odrzucił program naprawy szkód, przygotowany przez międzynarodowe grono naukowe pod auspicjami Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) i Centrum Informacji o Środowisku ONZ (UNEP).Szwedzka minister kultury i sportu Lena Adelsohn Liljeroth zapowiedziała, że z przyczyn politycznych nie weźmie udziału w ceremonii otwarcia zimowej olimpiady w Soczi.W wywiadzie dla szwedzkiej telewizji publicznej SVT Liljeroth oznajmiła, że prawa człowieka są bardzo ważne i decyzja o nieobecności 7 lutego w Soczi powinna być odebrana jako "gest polityczny". Minister kultury i sportu, członek rządzących konserwatystów, nazwała ceremonię otwarcia olimpiady "chwytem propagandowym" prezydenta Władimira Putina. Przypomniała, że bez odpowiedzi pozostało wiele pytań o koszty igrzysk i ich wpływ na środowisko.Do Soczi nie wybiera się ani prezydent USA Barack Obama, ani prezydent Francji Francois Hollande. Taką decyzję podjął też prezydent Niemiec Joachim Gauck, co zostało powszechnie uznane za bojkot igrzysk ze względu na naruszenia praw człowieka i prześladowanie opozycji w Rosji.
Garri Kasparow - Do rozpoczęcia Olimpiady w Soczi pozostało tylko miesiąc.Na całym świecie zainicjowanych zostało wiele kampanii na rzecz przeniesienia igrzysk, ich bojkotu i politycznego protestu wobec rządów Władimira Putina. Organizacje pozarządowe podkreślają, że w sytuacja praw człowieka w Rosji jest bardzo zła, a przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego w tym kraju są prześladowani.
Do politycznego bojkotu Igrzysk w Soczi wzywają sami Rosjanie - przedstawiciele opozycji, dysydenci, obrońcy praw człowieka. Paweł Chodorkowski, syn Michaiła Chodorkowskiego, znany radziecki dysydent, Władimir Bukowski, czy Lew Ponomariow włączyli się do akcji zainicjowanej przez polskiego europosła, Marka Migalskiego.Swoje stanowisko odnośnie bojkotu Soczi opozycjonista i mistrz szachowy przedstawił w artykule dla "The Daily Beast".
Kasparow podkreśla, że Soczi w ogóle nie powinno być miejscem na organizację Olimpiady (niewłaściwy klimat, brak gotowej infrastruktury, bliskość „niespokojnego” Północnego Kaukazu). Jednak Olimpiada to „idealny sposób przekazania dziesiątek miliardów dolarów ze Skarbu Państwa i banków państwowych w prywatne ręce”, zauważa. Wszystkie prace i usługi wykonywane są przez firmy, starannie wybrane przez władzę. - Dzięki tej korupcji na niebotyczną skalę większość pieniędzy w ogóle nie trafia do Soczi. – twierdzi Kasparow.
Kasparow proponuje kilka świetnych rozwiązań, które pomogłyby zamienić Olimpiadę z wzorcowego projektu Putina w „reflektor, który zdemaskuje jego okrutny reżim na arenie międzynarodowej.”
Opozycjonista występuje przeciwko bojkotowi Soczi przez reprezentacje olimpijskie. „To byłaby niezasłużona kara dla sportowców” - pisze rosyjski mistrz szachowy wyjaśniając, że w czasach radzieckich sam nie raz cierpiał z powodu „sportowej polityki”. Kasparow jak i wielu mieszkańców Sochi uważa, że będą problemy ze śniegiem, bo o tej porze rozpoczyna się w tym tym rejonie wiosna...Szefową amerykańskiej delegacji na Igrzyska w Londynie była Michelle Obama. Były prezydent George Bush był na ceremoniach otwarcia olimpiad w Pekinie oraz w Salt Lake City. Na igrzyska w Soczi nie pojedzie nikt z Białego Domu, w składzie delegacji nie ma żadnego z członków rządu. Jest natomiast członkini prezydenckiej rady do spraw fitness, była tenisistka Billie Jean King, która otwarcie mówi, że jest lesbijką. Na ceremonię zamknięcia igrzysk pojedzie natomiast hokeistka Caitlin Cahow. Ona również nie kryje, że jest homoseksualistką. Prezydent USA wyraźnie zlekceważył Putina i Olympic Putin Games ! Ta skocznia wcześniej, czy później się rozpadnie z powodu błędnego usytuowania i błotnistego terenu na jakim została postawiona. Letnie Igrzyska - London - 2012 kosztowały 13 mld dollars, a zwróciło się 3,5 mld dollars. Sochi wydało ponad 50 mld dollars, a ile im się zwróci ? Promocja darmowa Rosji, czy Putina?